Berlin, Poczdam, Drezno

Wspomnienia z wycieczki do Berlina

W dniach 12, 13 i 14 kwietnia uczniowie naszej szkoły pod opieką nauczycieli odwiedzili Berlin, Poczdam i Drezno. Wycieczka była bardzo udana, o czym świadczyć mogą wspomnienia uczestników:

Berlin, Poczdam, Drezno
Autor: Dorota Honisz

Około godziny 6 rano 12 kwietnia b.r. wyjechaliśmy z parkingu przed naszą szkołą. Mimo, że podróż była wyczerpująca, mieliśmy dość energii, by zaraz po dotarciu do Berlina(ok godz. 12) rozpocząć zwiedzanie. Wjechaliśmy od strony wschodniej, mijając rzekę Szprewę. W Berlinie jest bowiem blisko 1700 mostów, to więcej niż w słynącej z nich Wenecji. Jadąc jednym z nich wjechaliśmy na Alexanderplatz, od którego rozpoczęliśmy zwiedzanie. Zobaczyliśmy między innymi: Weltzeituhr, Wieżę Telewizyjną, Katedrę Berlińską, Czerwony Ratusz i Kościół Św. Mikołaja. Oddalając się od Alexanderplatz dotarliśmy do muzeum Pergamonu, gdzie wraz z przewodniczką poznaliśmy rzeźbę i architekturę starożytnego Pergamonu oraz później już, samodzielnie, dzieła sztuki islamskiej. Przechadzając się nadal dzielnicą Mitte mieliśmy okazję ujrzeć pomnik zaprojektowany przez Micha Ullmana upamiętniający palenie książek z 10 maja 1933r. Przy pomniku widnieje cytat „To był tylko przedtakt; tam, gdzie pali się książki, na końcu także ludzi palić będą.” Mijając wiele ambasad, udaliśmy się aleją Unter den Linden w stronę Bramy Brandenburskiej, znajdującej się obok Akademii Sztuki na Pariser Platz. Pod koniec wtorkowego dnia nasza pani pilot pokazała nam Pomnik Holokaustu. Po całodziennym zwiedzaniu i obiadokolacji w ośrodku młodzieżowym, w miłej atmosferze regenerowaliśmy siły na kolejne dni…:)

Poranek zaczęliśmy od śniadania, by następnie ruszyć do Poczdamu. Zwiedzając Pałac Sanssouci, przecudny kompleks parkowy wraz z oranżerią, dowiedzieliśmy się co nieco o Fryderyku Wilhelmie I z Hohenzolernów. Goniący nas czas nie pozwolił nam zabawić tam dłużej, bowiem mieliśmy w planach wjazd na Wieżę Telewizyjną. Po powrocie do Berlina zwiedziliśmy Kościół Pamięci Cesarza Wilhelma oraz wstąpiliśmy do centrum handlowego KaDeWe. Zobaczyliśmy słynny Bahnhof Zoo znany z książki „Dzieci z dworca Zoo”. Mieliśmy również chwilę dla siebie, kiedy to, chcąc cokolwiek kupić, mogliśmy popisać się naszą znajomością języka niemieckiego, co czasami wychodziło może nie najpoprawniej, ale na pewno dawało nam dużo powodów do śmiechu :) Udaliśmy się w końcu na mierzącą w sumie 368m Wieżę Telewizyjną. Wrażenia były niesamowite! W kilka sekund pokonaliśmy windą przeszło 200m.
W zasięgu wzroku mieliśmy cały Berlin. Następnie pojechaliśmy autokarem do ośrodka na obiadokolację, by niedługo po niej znów wyruszyć na wieczorny spacer po Berlinie. Mimo, że nie udało nam się wejść do Reichstagu, to wieczór był bardzo udany. Przeszliśmy na Pariser Platz, by ostatni raz zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia przy Bramie Brandenburskiej. Późnym wieczorem udaliśmy się do hotelu.

Z samego rana po posiłku spakowaliśmy się i wsiadając do autokaru, opuściliśmy Berlin, po drodze mijając jeszcze Dom Kultur Świata (w kształcie ostrygi), Dzwonnicę, Kolumnę zwycięstwa i Pomnik żołnierzy radzieckich. O ile do tej pory towarzyszyła mam świetna pogoda, o tyle w Dreźnie dopadł nas deszcz. Nie przeszkodziło nam to jednak w zwiedzaniu Residenzschloss, Katedry Świętej Trójcy (Hofkirche), Opery Seperoper, Pałacu Zwinger i skarbca Grünes Gewölbe. Trzeba dodać, że zwiedzanie skarbca odbyło się w językach obcych, gdzie do wyboru były języki niemiecki i angielski. W skarbcu mieliśmy okazję zwiedzić takie sale jak Sala Kości Słoniowej, Gabinet Bursztynów czy Sala Klejnotów. Mimo, że podczas zwiedzania nie zrozumieliśmy wszystkiego, było to genialne doświadczenie. W drodze do autokaru widzieliśmy jeszcze wiele pięknych dzieł architektury renesansu.



A byliśmy pod opieką:

Ta wycieczka była naprawdę świetna, a tym którzy nie pojechali mamy do powiedzenia tylko… ŻAŁUJCIE !!! :P

Niektórzy swoje wspomnienia wyrazili w przygotowanych prezentacjach:

Wiele chwil uwieczniono na zdjęciach :

Elżbieta Tekiela