Wojciech Fangor, „Postaci”, 1950
Postaci” Fangora w swym nieco naiwnym przesłaniu są zgodne z panującą w ówczesnej Polsce ideologią. Na płótnie mamy dwie kobiety. Po lewej stoi antybohaterka: w dopasowanej, modnie skrojonej sukience, trzyma zieloną, elegancką torebkę. Twarz skrywa za dużymi okularami słonecznymi w żółtych oprawkach i makijażem. Prawdopodobnie niedawno była u fryzjera. Jej ubiór dopełnia sznur korali. Sprawia wrażenie wyniosłej. Co innego pozytywna bohaterka tego obrazu. Stoi dumna, ale w dosyć swobodnej pozie, z jedna ręką opartą na biodrze, a drugą wspartą na trzonku łopaty. Jest silna, pewna siebie, naturalna. Stojący obok niej mężczyzna, też ubrany w roboczy strój, z trzonkiem łopaty czy kilofa w prawej ręce, lewą obejmuje swoją wybrankę. Ich atrybutami nie są zachodnie ubrania i dodatki, lecz narzędzia pracy. Brytyjski historyk David Crowley odnajduje w „Postaciach” Fangora „archetypiczny wyraz stalinowskiego wywyższania produkcji nad konsumpcję”.
„Postaci” stały w zgodzie nie tylko z oficjalną propagandą, lecz również z wymaganiami stawianymi wówczas sztuce. Po kongresie zjednoczeniowym w grudniu 1948 roku, PZPR przystąpiła do podporządkowywania sobie kultury. Podstawą socrealizmu była realistyczna forma, powiązanie sztuki z życiem społecznym i tematyką.
Budowniczymi Nowego Ładu zostali: Barbara Nosek (pani bibliotekarka), Marek Sojka (pan konserwator); wrogie kapitalistyczne siły reprezentuje nauczycielka języka francuskiego i włoskiego Monika Włodarzczyk.
Do minionej epoki Postaci przeniosły: Karolina Cichy, ANNA GROCHAL. — z: Monika Włodarczyk, Marek Sojka i Barbara Nosek