Projekt „KinoSzkoła”

Zaledwie dwa tygodnie temu, miałam przyjemność uczestniczenia w dość prestiżowym i nagłośnionym projekcie, o nazwie ,,Kino-Szkoła’’ w Cinema Planet (Oświęcim). Jak zakładają pomysłodawcy, przedsięwzięcie to nowa forma lekcji tzw. ,, Interdyscyplinarny Program Edukacji Medialnej’’. Wzbogaca i urozmaica praktykę wychowawczą młodzieży. Dotykając problemów ludzkich, otaczających każdą istotę ludzką, nakłania do namysłu i rozważań. Różnorodna forma edukacyjna, której zasadniczym celem jest wzrost świadomości i kompetencji medialnych wśród uczniów. Jednakże warto napomnieć, że nadrzędnym celem programu jest pomoc nauczycielom w szkolnej praktyce wychowawczej. Jak wygląda praktyka? Przekonajmy się przez krótkie zobrazowanie, które miałam po opuszczeniu kina.

Ekranizacja filmu ,,Lincz” opiera się na podstawie wydarzeń we Włodowie z roku 2005, kiedy to społeczność wiejska zmagała się z groźnym recydywistą Józefem C., znanym jako Ciechanek. Człowiek ten miał 60 lat, z czego ponad połowę życia spędził w więzieniu. Osoby, które miały sposobność spotkać tego osobnika, zazwyczaj pamiętać o tym nie chcą. Terror i nienawiść do ludzi, które nosił ze sobą, dręczyły mieszkańców zarówno Włodowa, jak i Bryzdowa, i Mysłakowa. Ranił nożem, bił, w najlepszym przypadku złorzeczył. Jego przemoc niosła się tak przez długi czas, a dotykające bezhołowie domowników województwa warmińsko-mazurskiego ze strony policji było niedopuszczalne. Ciechanek przechadzając się po okolicznych wioskach był ponad prawem. Ludzie z obawy o swoje zdrowie, życie i rodzinę postanowili dokonać samosądu, linczu.

Rozgrywającą się tragedię w niezwykły sposób uchwycił w swym scenariuszu Krzysztof Łukaszewicz. Jego reżyseria w bezprecedensowym stylu oddaje historie oraz dramat tych jakże pokrzywdzonych ludzi. Cała odsłona od odbiorców wymaga nielicho skupienia, gdyż od pierwszych minut widoczne są zmagania trójki braci: Adama, Darka i Marcina Grad wobec bezprawia, które ich dotyka. Mianowicie, stają przed oskarżeniami prokuratora Krzysztofa Franciszka, który to zarzuca im zabójstwo jednego z mieszkańców Włodowa. Oskarżyciel za wszelką cenę stara się udowodnić ich winę, rozpoczyna ciąg przesłuchań, warto zaznaczyć … bez obecności adwokata, co dla prostych ludzi ze wsi jest przeżyciem wysoce ciężkim. W efekcie Gradowie mieszają się w swych zeznaniach, a ich los jest niemal przesądzony. Widząc tą sytuację, czując swą bezsilność i nakładającą się dzień za dniem niesprawiedliwość ludzie wzrastają w gniewie. Coraz odważniej domagają się swych praw. Dostrzegając te uwarunkowania, zaczęłam zastanawiać się: ,,W jakim świecie żyjemy? Jak ma się nasza hierarchia wartości? Gdzie podziewają się moralne osądy?” . Zatrzymajmy si ę na chwilę, zastanówmy.. i zobaczmy. Muszę przyznać, że początek i pierwsze chwile z tym filmem dają nam wiele znaków zapytania, nie ma nic ‘podanego na tacy’, dane wydarzenia trzeba przemyśleć, omówić, zatrzymać się na moment refleksji. Czy jest to atutem? Zostawiam to waszym uznaniom, poglądom, bo zdania w tej kwestii są niezwykle podzielne. Wstępując w drugą ‘część’ filmu, cóż … obecność adwokata, prezentującego silną osobowość , swym mocnym charakterem , postawą i przy pomocy swego wykształcenia, doprowadza do warunkowego zwolnienia naszych bohaterów. Mieszkańcy wsi stają się spokojniejsi. Liczą, że policja zajmie się ich sprawą dogłębniej i złapie prawdziwego sprawcę morderstw jakim jest Denat, starszy Pan w wieku 60 lat, pałający nienawiścią do ludzi. Zamiast tego, co następuje? Dla milicji sprawa festynu, czy rodzinna jest rzeczą ważniejszą. Odpowiednie służby mogłoby się wydawać , nie wykazują większego zainteresowania, a psychopatyczny staruszek wyczuwając dane bezprawie, jeszcze śmielej nęka otaczające go osoby. Mieszkańcy nie widząc innego rozwiązania, postanawiają dokonać samosądu. Dopadając starca na pobliskich łąkach, biją i ranią bez opamiętania. Dostrzegając ten akt bezprawia, zadałam sobie kilka, następujących pytań: „Czym różni się ,,sprawiedliwa kara’’ od zemsty? Czym jest ,, wymierzanie sprawiedliwości’’? Czy dokonany lincz, może być usprawiedliwiony i brany pod uwagę jako najzwyczajniejsza samoobrona?’’ Niedługo po rozegranej tragedii , bracia trafili przed Sąd Okręgowy, który to skazał ich na surową karę więzienia , uzasadniając swój wyrok następującymi słowami: ,,Pozbawić życia w świetle prawa można tylko w kilku przypadkach, m.in. jeśli byłaby to obrona podczas bezpośredniego zamachu czy stan wyższej konieczności. A żadna z tych przesłanek tu nie zaistniała”, po czym dodaje: ,, Życie każdego człowieka jest wartością, niezależnie od jego stanu majątkowego, dotychczasowej karalności, uciążliwości dla rodziny czy społeczeństwa..’’ Słysząc takie słowa, co myślisz? Czy dostrzegasz mały, najmniejszy fragment zaprzeczenia? Osoba mówiąca o sprawiedliwości, o wartości życia, karze trójkę mężczyzn na niezwykle surową karę, nie uwzględniając w tym, żadnych środków łagodzących, bo przecież wymiar sprawiedliwości przed którym znajdują się bracia Grad, można zapytać: ,,Gdzie byliście, kiedy to nasze życie, nasze wartości były zagrożone?’’. Czy widzisz tutaj jakąś niesposobność, błąd nie do zaakceptowania? A twoje refleksje na dany temat wzrosły? Myślę, że w takim momencie należy pogratulować Panu Krzysztofowi Łukaszewiczowi, który w naprawdę niezwykły sposób zekranizował nam problem, dotykający nasze społeczeństwo. W prawdzie w powstałym filmie nie ma specjalnych ,,dodatków’’ od autora, ale suche fakty. Od deski do deski dostrzegam tragedię rozegraną we Włodowie. Jednak czy nie sądzicie, że jest to dobrym atutem tej ekranizacji? Jeżeli po oglądnięciu tego filmu przeczytacie w jakiejkolwiek gazecie, stronie internetowej czy portalu : ‘Wśród mieszkańców wsi nie ma refleksji, że zginął człowiek. Dla nich to właściwie nie był do końca człowiek. W Polsce jest przyzwolenie na brutalność wobec osób z marginesu społecznego. Dotyczy ono nie tylko takich sytuacji jak lincz we Włodowie, ale także działań policji czy prokuratury w stosunku do zatrzymanych”, a słowa te staną się dla was zrozumiałe… pogratulujcie scenarzyście, aktorom i ludziom, którzy pracowali przy tej produkcji.

Moja opinia i relacje z udziału w programie ,,Kino-Szkoła’’ nie są już obce. Korzystając z chwil uwagi, zachęcam do uczestnictwa w danym przedsięwzięciu. Tegoroczny rozkład zajęć zapowiada się stosunkowo ciekawie i ambitnie dla ucznia. W dniach 12, 14 w kinie Cinema Planet odegrany zostanie film pt. ,,Bling Ring’’, nagłówek prelekcji nosi nazwę ,,Wszystko wolno? O granicach wolności i nałogach’’, pozwólmy sobie na moment zastanowienia i korzystając z możliwości refleksji nad dotykającym problem wśród zarówno młodych, jak i starszych, wydając zaledwie 10 zł na cenę biletu, wzbogaćmy nasze poglądy na pewne sprawy.

 

Klaudia Fabin
Klasa 1e

Opiekun projektu: Jarosław Wyrwiak