Gdzie kilka kobiet weźmie się za sprawę jednej, tam żaden mężczyzna
pochlebiać sobie nie może, aby im mógł stawić czoło.”
Kraszewski
Drogie kobiety, 8 marca to Światowy Dzień Kobiet. Dostajemy, kwiaty, prezenty, czekoladki… Ale czy zastanawiałyście się kiedyś skąd pochodzi to święto i co tak naprawdę oznacza bycie kobietą?
Historia nie była dla nas łaskawa. Długo zmagałyśmy się z problemami takimi jak wyzysk czy brak praw wyborczych . Dopiero w XVIII w. rozpoczęła się walka kobiet o równouprawnienie. Sufrażystki wychodziły na ulicę, przerywały wystąpienia publiczne, pisały petycje… Wszystko po to by zwiększyć świadomość społeczeństwa. Walka mężczyzn na frontach podczas I wojny światowej, pokazała, że kobiety są silne. Potrafią pracować, zajmować się domem, być dobrą pracownicą, a równocześnie żoną i matką. W 1869r. przyznano prawa wyborcze kobietom w stanie Wyoming, potem w Australii i Nowej Zelandii. W Polsce prawa kobiet zostały potwierdzone dekretem Józefa Piłsudskiego 28 listopada 1918r. Współcześnie, sprawa równouprawnienia płci jest powszechnie znana. Respektowane są nasze prawa. Jednak pomimo upływu lat i rozpowszechnieniu idei wyzwolenia, wciąż zdarza się, że czujemy się gorsze. „Biegasz jak dziewczyna” „To nie zawód dla kobiety” „Twoje miejsce jest w domu, przy dzieciach” jak często to słyszymy? A przecież mamy prawo zaspokajać potrzebę samorealizacji i spełniać swoje marzenia. Musimy zacząć dostrzegać swoje nieograniczone możliwości.
Wiary w siebie i swoje umiejętności, odwagi i wytrwałości w spełnianiu marzeń z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet życzy Samorząd Uczniowski II LO
